piątek, 12 kwietnia 2013

Od Zayzy - Sen

 - To jest cudowne! - krzyknęła Yuu, a ja wyrwałam jej, cała zaczerwieniona, kartkę z ręki. - To strona z mangi, prawda? Świetnie rysujesz Zayzy-chan, ja nigdy nie potrafiłabym zrobić czegoś takiego!
 - Yy...mm...Dziękuję, ale na pewno byś umiała...! - odpowiedziałam. - Nie mam wcale tam jakiegoś talentu...
 - Masz! - odpowiedziała. - Twoje mangi są identyczne, jak te ze sklepu, naprawdę!
 - Jasne... - uśmiechnęłam się. - To nic takiego, ale jak chcesz to mogę cię nauczyć tak rysować!
Yuu-chan rzuciła się na mnie.
 - Naprawdę, naprawdę?! - pytała.
 - Tak, tylko najpierw musisz mnie puścić! - śmiałyśmy się. Wyciągnęłam trochę czystych kartek, ołówki i gumkę. Podałam je Yuu i poprosiłam aby coś narysowała. - Całkiem nieźle. Tylko to musi być bardziej zaokrąglone i trzeba dorysować cienie...Aha! I tu przyda się dorysować jeszcze parę lini, bo wyglądają na bardzo ulizane...
Tłumaczyłam jej wszystko, aż w końcu wyszła jej naprawdę ładna postać.
 - Cudownie! - rzekłam. - Ale czy on nie jest bardzo podobny do bohatera?
 - Rzeczywiście! Nie wiem czemu tak wyszło. Która jest godzina?
 - Jejku, już 23! Trzeba iść spać!
Zebrałam piżamę i pobiegłam się przebrać, gdy wyszłam z łazienki Yuu była już w łóżku. Rozmawiałyśmy jeszcze jakiś czas i dopiero usnęłyśmy. Śnił mi się jakiś wielki demon przez co się ciągle budziłam. Yuu też spała niespokojnie. Gdy rano ptaki zaczęły śpiewać i słońce wpadło przez okno, świecąc prosto w oczy, obudziłyśmy się.
 - Ohayo - powiedziałam.
 - Ohayo - odpowiedziała Yuu, przecierając oczy.
 - Gotowa na dzisiejszą walkę? Ja się nie wyspałam...Śniło mi się coś naprawdę strasznego...

<Yuu-chan? Sorki, że tak krótko>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz